Jaka jest różnica pomiędzy złożeniem wniosku do sądu o stwierdzenie zasiedzenia prawa własności nieruchomości a zarzutem zasiedzenia w trakcie innego postępowania sądowego?
fot. Jose Antonio Alba/pixabay.com
Dwa sposoby ustalenia nabycia nieruchomości w drodze zasiedzenia
Ustalenie, że do nabycia własności nieruchomości doszło w drodze zasiedzenia może nastąpić na dwa sposoby. Pierwszy, podstawowy, polega na złożeniu wniosku o zasiedzenie w postępowaniu nieprocesowym. W przypadku wygranej sprawy sądowej, sąd orzeka o zasiedzeniu prawa własności (albo użytkowania wieczystego lub zasiedzenia służebności – w zależności od sytuacji), co daje nam formalny tytuł prawny do nieruchomości, równy np. aktowi notarialnemu, który możemy także ujawnić w księgach wieczystych.
Zarzut zasiedzenia
Drugi sposób, dopuszczony w orzecznictwie sądowym, polega na zgłoszeniu zarzutu zasiedzenia w innej sprawie, w które jesteśmy stroną pozwaną (np. o wydanie nieruchomości) lub uczestnikiem (np. w sprawie o dział spadku/zniesienie współwłasności).
PRZYKŁAD
Pan Jan Pracowity przez całe życie mieszka w domu, który jego ojciec kupił od sąsiada w drodze nieformalnej umowy ponad 30 lat temu. Po tak długim okresie pojawił się syn sąsiada, wnosząc (jako formalny właściciel-spadkobierca) pozew do sądu o wydanie nieruchomości. Pan Jan może bronić się w tej sprawie zarzutem zasiedzenia nieruchomości. W przypadku uwzględnienia zarzutu, sąd powinien oddalić pozew syna sąsiada.
Inne sprawy, w których typowo dochodzi do zarzutu zasiedzenia, to np.:
- o eksmisję
- o żądanie zasądzenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości
- o ustanowienie służebności drogi koniecznej
- o ustanowienie służebności przesyłu.
Szczegółowe uwagi na temat zarzutu zasiedzenia zawarte zostały zwłaszcza w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2018 r., II CSK 124/17. Sąd ten wskazał, że ustalenie nabycia własności lub służebności przez zasiedzenie może nastąpić również w innym postępowaniu, po podniesieniu przez stronę (uczestnika), w drodze zarzutu, twierdzeń faktycznych, z których wynika, że doszło do nabycia prawa przez zasiedzenie. Jest tak dlatego, że skutek w postaci nabycia prawa przez zasiedzenie następuje z mocy samego prawa, nie wymaga konstytutywnego orzeczenia sądu, toteż nie ma żadnych przeszkód, aby powstanie tego skutku zostało przez sąd zbadane i uwzględnione na zarzut, w sposób „przesłankowy”, jeżeli zarzut ten ma znaczenie dla rozstrzygnięcie o żądaniu pozwu lub wniosku.
Czy skuteczny zarzut zasiedzenia skutkuje przyznaniem prawa do nieruchomości?
Należy podkreślić, że uwzględnienie zarzutu zasiedzenia nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem zasiedzenia w „standardowym” postępowaniu nieprocesowym. Następuje ono wyłącznie w uzasadnieniu postanowienia, nie zaś w sentencji rozstrzygnięcia i nie ma skutków wykraczających poza sprawę, w której zarzut taki został zgłoszony. Rozstrzygnięcie o zarzucie zasiedzenia nie ma zatem mocy wiążącej wydanego postanowienia, a tym samym może być kwestionowane w innych postępowaniach (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2016 r., III CZP 101/15).
Zasada ta ma zastosowanie także do odwrotnej sytuacji, tj. do przypadku, w którym sąd nie uwzględnia zarzutu nabycia prawa w drodze zasiedzenia. Również wówczas kwestia zasiedzenia nie staje się prawomocnie rozstrzygnięta, ustalenie co do zasiedzenia jest dokonywane bowiem w takiej sprawie jedynie incydentalnie, na potrzeby konkretnego postępowania, a stanowisko sądu w tym zakresie nie korzysta z mocy wiążącej w innych postępowaniach sądowych (por. odpowiednio postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2017 r., III CZ 63/16).
To stanowisko jest poparte także naszym doświadczeniem – adw. Jan Górski wygrał sprawę z wniosku o stwierdzenia zasiedzenia własności nieruchomości, mimo że we wcześniejszym postępowaniu sądowym (nieprowadzonym przez naszą Kancelarię) zarzut zasiedzenia tej samej nieruchomości postawiony przez naszych późniejszych Klientów nie został uwzględniony.
Podziel się:
O autorze
Witaj,
nazywam się Jan Górski.
Jestem adwokatem specjalizującym się w prawie cywilnym, między innymi w sprawach o zasiedzenie.
Współautorem bloga jest adwokat Michał Górski, doktor nauk prawnych.
Zapraszamy do kontaktu, jak również na naszego drugiego bloga o odszkodowaniu od Państwa (gminy, powiatu) .
