Kodeks cywilny pozwala na zasiedzenie ruchomości (rzeczy ruchomej). Jako przykład można podać zasiedzenie samochodu lub zasiedzenie motocykla. Z tego artykułu dowiesz się, czym jest zasiedzenie rzeczy ruchomej.
Z tego artykułu dowiesz się:
Zasiedzenie ruchomości – czym jest?
W praktyce, postępowanie o stwierdzenie zasiedzenia jest przydatne choćby wtedy, gdy chcemy zarejestrować samochód albo motocykl, ale nie mamy dowodów na to, że jesteśmy jego właścicielami.
Jest to jeden ze sposobów – na przykład – na rejestrację zabytkowych pojazdów, które chcemy odrestaurować i następnie nimi jeździć.
Prawomocne postanowienie Sądu o stwierdzeniu zasiedzenia potwierdza bowiem, że jesteśmy właścicielami pojazdu i jest wiążące nawet dla urzędników z Wydziału Komunikacji…:)
Zasiedzenie rzeczy ruchomej w dobrej wierze
Musimy jednak udowodnić, że jesteśmy posiadaczami samoistnymi rzeczy w dobrej wierze przez co najmniej 3 lata i to nieprzerwanie. Niestety nie będzie to łatwe, bo orzecznictwo Sądu Najwyższego jest w tych sprawach bardzo rygorystyczne.
Warto przy tym zaznaczyć, iż – inaczej niż przy zasiedzeniu nieruchomości – dobra wiara musi trwać przez cały okres 3 lat, a nie tylko w momencie wejścia w posiadanie rzeczy ruchomej.
W imieniu mojego taty polecam współpracę z mecenasem dr Michałem Górskim. Obsługa prawna bardzo profesjonalna. Jasne przedstawienie różnych wariantów rozwiązania sprawy. Bardzo dobre przygotowanie do rozmowy. Rzetelne podchodzenie do sprawy. Kultura osobista na wysokim poziomie. Bardzo polecam!
Bardzo rzeczowy i dobrze przygotowany do spotkania prawnik. Realnie ocenia szanse wygrania sprawy. Rzetelny i cierpliwy. Polecam serdecznie szczególnie w sprawach zasiedzenia, ponieważ ma ogromna wiedzę i doświadczenie, statystyki mówią same za siebie.
Bardzo polecam współpracę z mecenasem Michałem Górskim. Profesjonalnie poprowadzona sprawa o zasiedzenie nieruchomości, wszystko sprawnie i terminowo. Bardzo dobry kontakt na każdym etapie sprawy, jasne i konkretne wytyczne w sprawie kierunku działania oraz niezbędnych dokumentów. Dodatkowo pan Michał jest bardzo sympatycznym człowiekiem. Polecam serdecznie!
Bardzo polecam korzystanie z usług tej kancelarii. Mecenas Michał Górski est wyjątkowo kompetentny, widać że bardzo sprawny w ocenie sprawy, ktora w moim przypadku jest bardzo skomplikowana. Fachowa porada na poziomie, przy tym miły i serdeczny kontakt i bardzo ludzkie traktowanie. Korzystajcie.
Bardzo serdecznie polecam Kancelarie Mecenasa Jana Górskiego. Nasza sprawa była bardzo trudna. W trakcie tych kilku lat trwania procesu zawsze dyspozycyjny , przygotowany do każdego spotkania i do każdej rozprawy . W chwilach krytycznych kiedy sprawa się mniej lub bardziej komplikowała Pan Mecenas zawsze emanował opanowaniem i wiarą w sukces. Pełen profesjonalizm. Brawo.Jeszcze raz DZIĘKUJEMY.
W marcu 2021 r. nawiązaliśmy z Kancelarią współpracę w sprawie dotyczącej zasiedzenia udziałów w nieruchomości. Od samego początku zarówno mec. Michał Górski, jak i mec. Jan Górski wykazali się dużym zaangażowaniem w szczegółowe ustalenie stanu faktycznego sprawy, rozważenie potencjalnych czynników niepowodzenia postępowania sądowego oraz skrupulatne przygotowanie wniosku o zasiedzenie.Dzięki rozległej wiedzy merytorycznej i przede wszystkim doświadczeniu mec. Michała oraz Jana Górskich sąd wydał postanowienie stwierdzające zasiedzenie udziałów już na pierwszej rozprawie. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za rzetelność, profesjonalizm, wsparcie i życzliwe, ludzkie podejście do naszej sprawy. Życzymy dalszych sukcesów naukowych oraz zawodowych i z pewnością będziemy polecać!
Dzień dobry Panie mecenasie.
Mój Tata kupił od znajomego skuter z 1980 roku. Kupił go w 2005 roku. Bez rejestracji i bez dokumentów za 800 złoty.
Skuter przeleżał w garażu te wszystkie lata.
W tym roku udało mi się go uruchomić i odrestaurować. Ojciec zgłosił się do rzeczoznawcy i udało się wpisać skuter do rejestru zabytków.
Z tego co czytam w urzędzie muszę posiadać umowę kupna i sprzedaży, niestety Tata nie posiada jej w formie pisemnej. Znajomego od ojca nie jesteśmy w stanie odnaleźć.
Proszę mi powiedzieć czy jeżeli skuter został wpisany do rejestru zabytków w sierpniu 2022 roku, to czy tata jest w stanie otrzymać dowód własności przez zasiedzenie za te około 2,5 roku sądownie by móc zarejestrować ten pojazd ??
Za odpowiedź z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Szanowny Panie,
Czeka Panów nie lada mitręga urzędowa. Jeżeli Pańskiemu tacie nie uda się przekonać urzędników do zarejestrowania pojazdu w postępowaniu administracyjnym, pozostanie droga sądowa w postaci wniesienia sprawy o ustalenie prawa własności. Powodem w tej sprawie powinien być tata, a pozwanym zbywca skutera. Jeżeli miejsce jego pobytu nie jest znane, sąd na wniosek powoda ustanowi dla reprezentowania jego interesów w procesie kuratora. Na podstawie uzyskanego wyroku ustalającego własność taty, urząd będzie zobowiązany do zarejestrowania pojazdu.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Marek
21 grudnia 2022 21:06
Dzien dobry
Co w przypadku gdy 40 lat temu zakupilismy ciagnik z PGR na fakture. Niestety zostala ona zagubiona a ciagnik nie zostal przerejestrowany. Otrzymalem z archiwum Kowr(spadkobierca pgr) odpowiedz ze ciagnik o takim numerze seryjnym widnieje w archiwalnej liscie srodkow trwalych lecz nie ma faktur, poniewaz po 5 latach moga je niszczyc. Co mozna zrobic w tej sprawie by udowodnic wlasnosc i zarejestrowac pojazd?
Pozdrawiam
Szanowny Panie,
Jeżeli w trybie administracyjnego postępowania rejestrowego nie uwzględnią Pańskich twierdzeń, jedyną drogą pozostanie wniesienia sprawy sądowej o ustalenie prawa własności do ciągnika. Stroną pozwaną w takiej sprawie powinien być następca prawny PGR – u.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Adam
11 września 2022 22:02
Panie Mecenasie,
13 lat temu w ramach przysługi polegającej na usłudze remontowo budowlanej w ramach zapłaty za tą usługę otrzymałem motocykl z 66r. Niestety na. Potwierdzenie przekazana wartości na mają osobę nie spisaliśmy umowy. Była to jedynie umowa ustna. Dziś poprzedni właściciel już nie żyje. Motocykl posiadam razem z dowodem rejestracyjnym. Czy w tym przypadku jest w ogóle możliwe przeprowadzenie sprawy o zasiedzenie?jaki byłby koszt opłat administracyjnych i prawnika? Z poważaniem Adam
Szanowny Panie,
W opisanej sytuacji należy przyjąć, że jest Pan właścicielem motocykla, gdyż Pański kontrahent przeniósł jego własność na Pana w zamian za wykonaną na jego rzecz usługę remontowo – budowlaną. Jeżeli nie uda się Panu tego wykazać w postępowaniu administracyjnym o przerejestrowanie pojazdu na Pana, może Pan wystąpić na drogę sądową jednak nie o zasiedzenie, lecz o ustalenie przysługiwania Panu prawa własności do motocykla. Pozwanymi w sprawie powinni być spadkobiercy Pańskiego kontrahenta. Nie znając obecnej wartości pojazdu, mogę w przybliżeniu określić, że opłata sądowa od takiego pozwu wyniesie w granicach 100 – 200 zł.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Maria
30 lipca 2019 14:44
Witam. Chcemy założyć sprawę o zasiedzenie nieruchomości wraz z budynkiem mieszkalnym. Nieruchomość jest w naszym posiadaniu gdzieś 34lata. Moje pytanie brzmi. Czy jeśli już tyle korzystamy z domu i tam mieszkamy to sprawa o zasiedzenie odbędzie się tylko w gronie dzieci i matka. Bo ojciec nie żyje. Czy może muszą być wzywani wszyscy z rodziny… ponieważ jest to po dziadkach…czyli wnuki którzy.mieszkaja w innym miejscu? Bo dzieci nie żyją. I czy muszą być też wzywani sąsiedzi jako.swiadkowie? I czy mogą się domagać z tego tytułu jakiś pieniędzy? Pozdrawiam.
Szanowna Pani,
W sprawie o zasiedzenie udział powinny brać wszystkie osoby zainteresowane, a więc także wnuki pozostałe po dziadku. Udział sąsiadów nie jest zasadniczo konieczny, chyba że któryś z nich wykaże interes w takim udziale. Nabycie własności przez zasiedzenie następuje bez żadnych spłat.
Pozdrawiam
ad. Jan Górski
Marek
7 maja 2019 16:33
Witam.Chciałbym się dowiedzieć czy porzucone auto można nabyć przez zasiedzenie, i w tym czasie pojazd musi się znajdować tam gdzie został porzucony czy mogę go zabrać z danego miejsca? Oraz czy po numerach rejestracyjnych mogę odszukać właściciela który je porzucił i co zrobić jeśli by pojazd był czymś obciążony np:. ( długiem,kradzieżom,itp.).Czy to przepada czy wtedy uregulować to musi były właściciel?.
Szanowny Panie,
Zgodnie z art. 174 k.c. nabycie własności rzeczy ruchomej przez zasiedzenie jest możliwe tylko wówczas, gdy posiadacz jej był w dobrej wierze. Tymczasem przejęcie posiadania rzeczy porzuconej z reguły będzie trudno uznać za posiadanie w dobrej wierze. Lepiej więc podjąć próbę dotarcia po numerach rejestracyjnych do właściciela i z nim uzgodnić nabycie prawa do pojazdu.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Jerzy
29 sierpnia 2018 00:09
Moje uszanowanie Panu !
Po śmierci ojca robiąc porządki w piwnicy jego domu znalazłem stary pordzewiały motocykl WSK z czasów PRL . Ponieważ nie ma żadnych dokumentów a posiadam ten motocykl już ponad 3 lata chciałbym stać się jego właścicielem przez zasiedzenie i odrestaurować go jako zabytek . W związku z tym mam do Pana pytanie . Jakie są koszty sądowe łącznie z ogłoszeniem w prasie ?
Szanowny Panie,
Obecna wartość tego motocykla jest zapewne niewielka, nie sądzę więc, żeby sąd nakazywał danie ogłoszenia w prasie, które jest kosztowne. Wydaje się więc, że wystarczyłoby tu ustanowienie kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu byłego właściciela pojazdu. Problem jednak zdaje się być w tym, że nie wiadomo kto był tym właścicielem, a wtedy sąd pewnie odmówi ustanowienia kuratora, gdyż nie wiadomo kogo on miałby reprezentować. W tej sytuacji pozostawałoby uznanie, że motocykl jest spadkiem po ojcu, a wtedy trzeba byłoby przeprowadzić postępowanie spadkowe po nim i dział spadku, w którym wnioskowałby Pan o przyznanie tego motocykla. Przeprowadzenie działu spadku nie byłoby konieczne, jeżeli po stwierdzeniu nabycia spadku po ojcu pozostali spadkobiercy wyrażą zgodę na przyznanie motocykla Panu.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Mam motorynke od 5 lat nabyłem ja od zlomiarzy na slowo bez żadnych papierów teraz jest w trakcie remontu jak pozniej legalnie nabyc do niej prawa by ja zarejestrowac
Szanowny Panie,
Jeżeli jest możliwość, że złomiarze potwierdzą sprzedaż Panu, będzie Pan mógł wystąpić do sądu z pozwem o ustalenie prawa własności do niej. Jeżeli nie, trzeba będzie zgłośić innych świadków, którzy potwierdzą fakt tego kupna.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Michał
22 lipca 2018 02:13
Mam takie pytanie w temacie zasiedzenia ruchomości.
Mój kolega, prowadzący ośrodek wypoczynkowy, sprzedał swego czasu porzuconą na jego terenie przyczepę kempingową, wzamian za dług nieopłacanego miejsca postojowego. Nowy właściciel przyjechał na miejsce, spisał umowę i miał ją odebrać. Jak się okazało on zaraz sprzedał ją dalej jakiemuś starszemu mężczyźnie, nie zabierając jej z posesji mojego kolegi. I tak przyczepa przestała kolejny rok z hakiem, czegając na odbiór osoby, która najprawdopodobniej nawet nie była nigdy na miejscu ją obejrzeć. W związku z tym mój zdenerwowany tym temarem kolega, chcąc przeprowadzić remont powiedział abym odcholował ją do siebie swoim ciągnikiem rolniczym, dosłownie 3 parcele dalej, aby on mógł wkroczyć z koparkami i innym sprzętem. Tak też uczyniłem. I tak od tamtej pory, na tyłach mojego podwórka stoi ów przyczepa, w złym stanie technicznym, o którą niejako ja dbam (uszkodzony świetlik w dachu więc zalała by ją deszczówka) i pilnuje, a właściciel ani się o nią nie upomina, ani nie jest do ustalnia (jak jeszcze wogule żyje, bo różne mnie słuchy doszły jak zaczołem drążyć temat).
Czy w takim przypadku jest możliwość abym ja wystąpił o jej zasiedzenie, gdy upłyną ów trzy lata oczywiście nie zgłosi się po nią w tym czasie prawowity właściciel? Nie ma tu jakotakiego użytkowania przedmiotu, bo nie ma ona ani ubezieczenia (sprawdzone w bazie), ani przeglądu, co załatwić może tylko jej właściciel, ale stoi na mojej parceli, ja regularnie doglądam jej stanu technicznego i dbam o to aby nie został pogorszony i usiłuje znaleźć właściciela. I teraz nie wiem jak to interpretować, bo niby ja ją teraz takjakby użytkuję, ale nie robie tego w porozumieniu z łaścicielem.
Odrazu zaznaczę że przyczepa była już oprużciona podczas sprzedaży (zapewne ten co ją porzucił zabrał wszystko) i nie znajdowały się wewnątrz żadne rzeczy, dokumenty czy cokolwiek innego któregokolwiek z właścicieli. Została pożucona już jako wyczyszczona z wszelkich rzeczy (nawet z poduszkami na łużka włącznie).
Szanowny Panie,
Z Pańskiego opisu wynika, że na nabycie prawa własności przez zasiedzenie do tej przyczepy nie ma Pan chyba szans, gdyż nie jest Pan jej posiadaczem w dobrej wierze. Wydaje się, że sposobem na rozwikłanie tej sytuacji byłoby raczej przyjęcie, że przyczepa została porzucona przez właściciela, a zatem jest własnością niczyją. Zgodnie zaś z art. 181 kodeksu cywilnego, własność ruchomej rzeczy niczyjej nabywa się przez objęcie jej w posiadanie samoistne.
Dzień dobry Panie mecenasie.
Mój Tata kupił od znajomego skuter z 1980 roku. Kupił go w 2005 roku. Bez rejestracji i bez dokumentów za 800 złoty.
Skuter przeleżał w garażu te wszystkie lata.
W tym roku udało mi się go uruchomić i odrestaurować. Ojciec zgłosił się do rzeczoznawcy i udało się wpisać skuter do rejestru zabytków.
Z tego co czytam w urzędzie muszę posiadać umowę kupna i sprzedaży, niestety Tata nie posiada jej w formie pisemnej. Znajomego od ojca nie jesteśmy w stanie odnaleźć.
Proszę mi powiedzieć czy jeżeli skuter został wpisany do rejestru zabytków w sierpniu 2022 roku, to czy tata jest w stanie otrzymać dowód własności przez zasiedzenie za te około 2,5 roku sądownie by móc zarejestrować ten pojazd ??
Za odpowiedź z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Szanowny Panie,
Czeka Panów nie lada mitręga urzędowa. Jeżeli Pańskiemu tacie nie uda się przekonać urzędników do zarejestrowania pojazdu w postępowaniu administracyjnym, pozostanie droga sądowa w postaci wniesienia sprawy o ustalenie prawa własności. Powodem w tej sprawie powinien być tata, a pozwanym zbywca skutera. Jeżeli miejsce jego pobytu nie jest znane, sąd na wniosek powoda ustanowi dla reprezentowania jego interesów w procesie kuratora. Na podstawie uzyskanego wyroku ustalającego własność taty, urząd będzie zobowiązany do zarejestrowania pojazdu.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Dzien dobry
Co w przypadku gdy 40 lat temu zakupilismy ciagnik z PGR na fakture. Niestety zostala ona zagubiona a ciagnik nie zostal przerejestrowany. Otrzymalem z archiwum Kowr(spadkobierca pgr) odpowiedz ze ciagnik o takim numerze seryjnym widnieje w archiwalnej liscie srodkow trwalych lecz nie ma faktur, poniewaz po 5 latach moga je niszczyc. Co mozna zrobic w tej sprawie by udowodnic wlasnosc i zarejestrowac pojazd?
Pozdrawiam
Szanowny Panie,
Jeżeli w trybie administracyjnego postępowania rejestrowego nie uwzględnią Pańskich twierdzeń, jedyną drogą pozostanie wniesienia sprawy sądowej o ustalenie prawa własności do ciągnika. Stroną pozwaną w takiej sprawie powinien być następca prawny PGR – u.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Panie Mecenasie,
13 lat temu w ramach przysługi polegającej na usłudze remontowo budowlanej w ramach zapłaty za tą usługę otrzymałem motocykl z 66r. Niestety na. Potwierdzenie przekazana wartości na mają osobę nie spisaliśmy umowy. Była to jedynie umowa ustna. Dziś poprzedni właściciel już nie żyje. Motocykl posiadam razem z dowodem rejestracyjnym. Czy w tym przypadku jest w ogóle możliwe przeprowadzenie sprawy o zasiedzenie?jaki byłby koszt opłat administracyjnych i prawnika? Z poważaniem Adam
Szanowny Panie,
W opisanej sytuacji należy przyjąć, że jest Pan właścicielem motocykla, gdyż Pański kontrahent przeniósł jego własność na Pana w zamian za wykonaną na jego rzecz usługę remontowo – budowlaną. Jeżeli nie uda się Panu tego wykazać w postępowaniu administracyjnym o przerejestrowanie pojazdu na Pana, może Pan wystąpić na drogę sądową jednak nie o zasiedzenie, lecz o ustalenie przysługiwania Panu prawa własności do motocykla. Pozwanymi w sprawie powinni być spadkobiercy Pańskiego kontrahenta. Nie znając obecnej wartości pojazdu, mogę w przybliżeniu określić, że opłata sądowa od takiego pozwu wyniesie w granicach 100 – 200 zł.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Witam. Chcemy założyć sprawę o zasiedzenie nieruchomości wraz z budynkiem mieszkalnym. Nieruchomość jest w naszym posiadaniu gdzieś 34lata. Moje pytanie brzmi. Czy jeśli już tyle korzystamy z domu i tam mieszkamy to sprawa o zasiedzenie odbędzie się tylko w gronie dzieci i matka. Bo ojciec nie żyje. Czy może muszą być wzywani wszyscy z rodziny… ponieważ jest to po dziadkach…czyli wnuki którzy.mieszkaja w innym miejscu? Bo dzieci nie żyją. I czy muszą być też wzywani sąsiedzi jako.swiadkowie? I czy mogą się domagać z tego tytułu jakiś pieniędzy? Pozdrawiam.
Szanowna Pani,
W sprawie o zasiedzenie udział powinny brać wszystkie osoby zainteresowane, a więc także wnuki pozostałe po dziadku. Udział sąsiadów nie jest zasadniczo konieczny, chyba że któryś z nich wykaże interes w takim udziale. Nabycie własności przez zasiedzenie następuje bez żadnych spłat.
Pozdrawiam
ad. Jan Górski
Witam.Chciałbym się dowiedzieć czy porzucone auto można nabyć przez zasiedzenie, i w tym czasie pojazd musi się znajdować tam gdzie został porzucony czy mogę go zabrać z danego miejsca? Oraz czy po numerach rejestracyjnych mogę odszukać właściciela który je porzucił i co zrobić jeśli by pojazd był czymś obciążony np:. ( długiem,kradzieżom,itp.).Czy to przepada czy wtedy uregulować to musi były właściciel?.
Szanowny Panie,
Zgodnie z art. 174 k.c. nabycie własności rzeczy ruchomej przez zasiedzenie jest możliwe tylko wówczas, gdy posiadacz jej był w dobrej wierze. Tymczasem przejęcie posiadania rzeczy porzuconej z reguły będzie trudno uznać za posiadanie w dobrej wierze. Lepiej więc podjąć próbę dotarcia po numerach rejestracyjnych do właściciela i z nim uzgodnić nabycie prawa do pojazdu.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Moje uszanowanie Panu !
Po śmierci ojca robiąc porządki w piwnicy jego domu znalazłem stary pordzewiały motocykl WSK z czasów PRL . Ponieważ nie ma żadnych dokumentów a posiadam ten motocykl już ponad 3 lata chciałbym stać się jego właścicielem przez zasiedzenie i odrestaurować go jako zabytek . W związku z tym mam do Pana pytanie . Jakie są koszty sądowe łącznie z ogłoszeniem w prasie ?
Szanowny Panie,
Obecna wartość tego motocykla jest zapewne niewielka, nie sądzę więc, żeby sąd nakazywał danie ogłoszenia w prasie, które jest kosztowne. Wydaje się więc, że wystarczyłoby tu ustanowienie kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu byłego właściciela pojazdu. Problem jednak zdaje się być w tym, że nie wiadomo kto był tym właścicielem, a wtedy sąd pewnie odmówi ustanowienia kuratora, gdyż nie wiadomo kogo on miałby reprezentować. W tej sytuacji pozostawałoby uznanie, że motocykl jest spadkiem po ojcu, a wtedy trzeba byłoby przeprowadzić postępowanie spadkowe po nim i dział spadku, w którym wnioskowałby Pan o przyznanie tego motocykla. Przeprowadzenie działu spadku nie byłoby konieczne, jeżeli po stwierdzeniu nabycia spadku po ojcu pozostali spadkobiercy wyrażą zgodę na przyznanie motocykla Panu.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Mam motorynke od 5 lat nabyłem ja od zlomiarzy na slowo bez żadnych papierów teraz jest w trakcie remontu jak pozniej legalnie nabyc do niej prawa by ja zarejestrowac
Szanowny Panie,
Jeżeli jest możliwość, że złomiarze potwierdzą sprzedaż Panu, będzie Pan mógł wystąpić do sądu z pozwem o ustalenie prawa własności do niej. Jeżeli nie, trzeba będzie zgłośić innych świadków, którzy potwierdzą fakt tego kupna.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Mam takie pytanie w temacie zasiedzenia ruchomości.
Mój kolega, prowadzący ośrodek wypoczynkowy, sprzedał swego czasu porzuconą na jego terenie przyczepę kempingową, wzamian za dług nieopłacanego miejsca postojowego. Nowy właściciel przyjechał na miejsce, spisał umowę i miał ją odebrać. Jak się okazało on zaraz sprzedał ją dalej jakiemuś starszemu mężczyźnie, nie zabierając jej z posesji mojego kolegi. I tak przyczepa przestała kolejny rok z hakiem, czegając na odbiór osoby, która najprawdopodobniej nawet nie była nigdy na miejscu ją obejrzeć. W związku z tym mój zdenerwowany tym temarem kolega, chcąc przeprowadzić remont powiedział abym odcholował ją do siebie swoim ciągnikiem rolniczym, dosłownie 3 parcele dalej, aby on mógł wkroczyć z koparkami i innym sprzętem. Tak też uczyniłem. I tak od tamtej pory, na tyłach mojego podwórka stoi ów przyczepa, w złym stanie technicznym, o którą niejako ja dbam (uszkodzony świetlik w dachu więc zalała by ją deszczówka) i pilnuje, a właściciel ani się o nią nie upomina, ani nie jest do ustalnia (jak jeszcze wogule żyje, bo różne mnie słuchy doszły jak zaczołem drążyć temat).
Czy w takim przypadku jest możliwość abym ja wystąpił o jej zasiedzenie, gdy upłyną ów trzy lata oczywiście nie zgłosi się po nią w tym czasie prawowity właściciel? Nie ma tu jakotakiego użytkowania przedmiotu, bo nie ma ona ani ubezieczenia (sprawdzone w bazie), ani przeglądu, co załatwić może tylko jej właściciel, ale stoi na mojej parceli, ja regularnie doglądam jej stanu technicznego i dbam o to aby nie został pogorszony i usiłuje znaleźć właściciela. I teraz nie wiem jak to interpretować, bo niby ja ją teraz takjakby użytkuję, ale nie robie tego w porozumieniu z łaścicielem.
Odrazu zaznaczę że przyczepa była już oprużciona podczas sprzedaży (zapewne ten co ją porzucił zabrał wszystko) i nie znajdowały się wewnątrz żadne rzeczy, dokumenty czy cokolwiek innego któregokolwiek z właścicieli. Została pożucona już jako wyczyszczona z wszelkich rzeczy (nawet z poduszkami na łużka włącznie).
Szanowny Panie,
Z Pańskiego opisu wynika, że na nabycie prawa własności przez zasiedzenie do tej przyczepy nie ma Pan chyba szans, gdyż nie jest Pan jej posiadaczem w dobrej wierze. Wydaje się, że sposobem na rozwikłanie tej sytuacji byłoby raczej przyjęcie, że przyczepa została porzucona przez właściciela, a zatem jest własnością niczyją. Zgodnie zaś z art. 181 kodeksu cywilnego, własność ruchomej rzeczy niczyjej nabywa się przez objęcie jej w posiadanie samoistne.
Szanowni Państwo,
zachęcam do pozostawiania swoich pytań, wątpliwości i uwag w formie komentarzy. Obiecuję, że w miarę możliwości czasowych będę na nie odpowiadał.
Z poważaniem, adw. Jan Górski